Nasze bzdurki

Ania nie trawi grzebienia i szczczoty, kuźwa jaki fighting codziennie

no walnę na glebę i na siłę wyczesuje ale ona ma jakąś dziwną sierść bo nie raz, raz na parę dni to robię a ona jeszcze nigdy kołtunów nie miała,dziwne ale ja się cieszę i to całe zabiegi,

Paulinka to brytyjczyk kolor niebieski -tak się to nazywa,ja dostałam hopla jak u jednej laski na "kocim forum" zobaczyłam a wcześniej moja Aga juz stękała żeby dla Teqili towarzystwo załatwić to jej powiedziałam co wspomina do dziś"chyba Cię powaliło, zapomnij" a jak zobaczyłam brytusia to zwariowałam i administratorka z tego forum mi załatwiła droga  nie pytaj jaka bo ta administratorka jest polka  mieszkającą w niemczech ale pochodzi z Gdyni i  stamtąd  swoje ragdolki ma no i zna tam w Gdyni hodowczynie i jak zobaczyła jak ja się napalam na brytka to zaczęła wydzwaniać do Gdyni i pytać ja jej mówiłam ze nie będe miała takiego bo mnie nie stać a ta mi załatwiła do adopcji kotkę bo miała jeden poród i bardzo ciężki i nie chcieli jej męczyć wiec jak mi napisała że ma dla mnie brytunie to spanikowałam co teraz matko ale jak zaczęłam mrugac przed moim rzęskami to w końcu powiedział no dobra i mam Jagunię moja kochaną, jest słodka i kochana ,Teqi też ale to jak ja to mówie koci "dałnik" sorry ale tak czasami sie zachowuje ale ja kocham jak diabli ,mamy ja od malego i jak to mówię dzieci specjalnej troski trzeba tak samo kochac i tak jest cudna,więc jak masz ochotę na brytyjczyka to polecam, ułozona,kochana,misiowata mozna się zakochac w zywym pluszaczku

Urocze kiciusie

cudne te kicie zwłaszcza brytyjczyk
a jak nie ma dużych telewizorów to dupki grzeją na lapku

Strasznie mi się podoba, odkąd zobaczyłam o blogerki, a teraz jeszcze u Ciebie Kotuś



A wiesz może, czy sierść brytyjczyków uczula i czy dużo jej gubi???????

Jak tylko będę w swoim domku to brytyjczyk i husky obowiązkowo będą Do husky znów mąż ma słabość, zresztą też mi się podobają