Administrator
Do pojemników z większych kwiatów może być również różanecznik i hortensja
Offline
Doświadczony forumowicz
Marta81 napisał:
Lotos dzięki za informację ,widzę że dużo z tym zachodu a skutek nie koniecznie będzie kwitnący ,dzisiaj byłam w mrówce i kupiłam sobie takie cudeńko
Glorioza,była jeszcze cała żółta ale ta mi się bardziej spodobała
Dziewczyny nie wiem jak to będzie zachowywać w doniczkach w domu???
W Tajlandii,to jest tak bardzo popularny kwiat i rośnie wszędzie praktycznie na każdym kroku.Widocznie odnośnie gleby nie jest wymagający,a nie też "słońce-cień",bo rósł kępami wszędzie,jedynie chyba mu zależy na klimacie,tak mi się wydaje? Pewnie żeby było i nie za sucho i nie za mokro.No i bez przeciągów,ja tak myślę.
Chociaż klimat w Tajlandii jest taki,że przez kilka miesięcy jest pora deszczowa i leje na okrągło t. jest +27+30 ,a później mamy upalnie cały czas +30 +38.
Offline
Doświadczony forumowicz
Marta wszystkie kwiatki ogrodowe co pokazałaś ostatnio,to ja wszystko to miałam.Wywaliłam i na tym miejscu zrobiłam trawnik A te dzwony anielskie,to mi tak rozrósł się w doniczce,że już po prostu pół piwnicy mi zajmował.Nie zawsze byli odporne na nsz klimat górski,a ta hortensja nie źle dawała mi w kość,a pożytku z niej było marne,1-2 kwiaty,a czasem a nie jednego,jesli zima była bardzo sroga,a krzak duży,przy koszeniu trawniku mocno przeszkadzała,właśnie wywaliłam na jesieni.
Offline
Administrator
Marta daturę miałam, ale marnie mi rosła, kwiatów nie za duzo miała . Wczoraj wysiałam kobeę ale czytałam że jest wymagająca, zobaczymy co z tego będzie. Wysiałam również nasturcję, i taki mix kwiatów pnących. W ogóle to bedę miała taki misz masz na balkonie, jeszcze muszę męża uprosić o jakieś podpórki.
Ciekawi mnie ta kanna o ktorej piszesz?
Offline
Administrator
Lotos ja miałam na myśli Gloristę w donicy na dworze,w domu nie (hi hi...chyba źle to napisałam)
Co do różanecznika to mam 2 w donicy,przechowuję w piwnicy i co roku pięknie kwitnie,daturę na wiosnę przycinam i nie jest bardzo duża,a pod spód do donicy daję zawsze trochę oborniku ,wtedy nie potrzebuje nawozu,obficie kwitnie .Hortensję mam również w donicy bo w ogrodzie mi jedna zmarzła,nie powiem jest z tym trochę roboty bo w zimie od czasu do czasu trzeba to podlewać,potem wystawiać i chować na zimę .
Werka te kanny to sadzę w gruncie i w donicach,nie miałam nigdy z nimi problemu,nie potrzebują jakiejś specjalnej pielęgnacji,chociaż mojej siostrze w tamtym roku zaatakował je grzyb .
Bardzo podobają mi się rozrośnięte krzaki fuksji,jednak nie mogę tego utrzymać ,dwa razy dostawałam od znajomej dużą roślinę i dwa razy mi to trafiło,Ona przechowuje w piwnicy i ja też tak przechowywałam niestety zmarniały i u mnie na wiosnę nie wypuściły
wyglądało to tak
Offline
Administrator
W tej chwili rozkwitają mi: migdałek i forsycja
Offline
Doświadczony forumowicz
Marta Ty dobrze napisałaś i tak właśnie zrozumiałam,ale mi chodziło natomiast o przechowaniu w domu na czas zimowy naprzykład.Może nie może stać później w pomieszczeniu bardzo chłodnym,no i żeby jakaś może odpowiednia temperatura była? Nie wiem,choduj,a dalej zdasz relacje jak się kwiat zachowuje itd.,to my będziemy wiedzieć
Offline
Administrator
MArtuś napisz coś o wymaganiach tej kanny? jak to się sadzi? Z nasion?
Przepiękna ta fuksja, tylko dziwi mnie ten pień?
Dziewczyny chciałam poruszyć jeszcze temat- zioła. Myślicie ze lepiej wysiać samemu czy kupić sadzonkę? Jakie zioła sadzicie, jakich używacie w kuchni?
Ostatnio edytowany przez werka_k3 (2015-04-09 11:55:35)
Offline
Doświadczony forumowicz
U mnie kanny latem rośli w glebie,a na zimę wykopywałam i przekładałam do ziemi w doniczce i chowałam w piwnice.No to dokładniej,nie ja to robiłam,a tylko mój mąż,bo ogrodem,to on u mnie zajmuje się
W końcu w piwnice robił się jeden wielki bałagan z tych doniczek,roslin które czasami tracili liście.Miałam już tego serdecznie dość i kazałam wszystko wypierniczyć mąż też miał już tego po wyżej uszu,przesadzania,znoszenia i wynoszenia i też był szczęśliwy z likwidacji Zostawili w ogrodzie,tylko to,co nie trzeba wykopywać i chować na zimę.
Offline
Doświadczony forumowicz
Werka ziołami u mnie Paulina się zajmuje,seje z nasion.Jedynie jak kupiliśmy w doniczce w sklepie mięte,a na wiosnę Paulina wysadziła na ogródek,to od 3 lat mięta rozrasta się jak szalona,koniecznie musimy ciągle połowe wywaliać,bo zajmuje sporo miejsca na zielniku.Ostatnio mąż jesienią przesadził do doniczki i zostawiliśmy donniczkę na zimę na dworze,zobaczymy co z tego będzie.A tak,to jeszcze rosła u nas bazylia(też wysadzała z doniczki kupionej w sklepie chyba w Biedronce),coś tam jeszcze chyba rozmaryn,ale co Paulina sadzi różnie.W tym roku nie wiem co planuje.No i oczywiście zawsze dużo sadzi różnej zieleniny.
Offline
Administrator
Werka kanny to są takie bulwy,kupić można w tej chwili w ogrodniczym,ewentualnie kobiety mają na bazarku już z wypuszczonymi liśćmi w doniczkach lub bez.
Wyglądają tak
po przysypaniu ziemią wyrasta i wygląda to tak
jeśli posadzisz w donicy to na jesieni przed przymrozkami można to ściąć i schować do piwnicy,jeśli w gruncie to trzeba wykopać i też schować,zgodzę się z Lotos że jest z tym dużo zawerencji i bałaganu ale da się ogarnąć,ja mam jeszcze przy okazji sporo dalii to też bulwy i również masa pracy przy wysadzaniu a potem wykopywaniu na zimę
Offline
Administrator
Opakowania wyglądają tak
Co do ziół w doniczkach to siałam kiedyś bazylię ,a ostatnio szczypiorek i nic nie zeszło,dlatego czasami kupuję w doniczkach gotowe zioła
Offline
Administrator
Lotos napisał:
Marta Ty dobrze napisałaś i tak właśnie zrozumiałam,ale mi chodziło natomiast o przechowaniu w domu na czas zimowy naprzykład.Może nie może stać później w pomieszczeniu bardzo chłodnym,no i żeby jakaś może odpowiednia temperatura była? Nie wiem,choduj,a dalej zdasz relacje jak się kwiat zachowuje itd.,to my będziemy wiedzieć
Lotos na opakowaniu pisze żeby tylko ocieplić na zimę ,ale ja myślę że to na dworze to na bank zmarznie ,sama nie wiem co z tego będzie ,się zobaczy
Offline
Administrator
werka_k3 napisał:
MArtuś napisz coś o wymaganiach tej kanny? jak to się sadzi? Z nasion?
Przepiękna ta fuksja, tylko dziwi mnie ten pień?
Dziewczyny chciałam poruszyć jeszcze temat- zioła. Myślicie ze lepiej wysiać samemu czy kupić sadzonkę? Jakie zioła sadzicie, jakich używacie w kuchni?
Werka moja znajoma(hi..hi...znajoma przez wielkie Z,bo ma 72 lata) to taka złota rączka do roślin,np.storczyki u Niej mają po 40 kwiatów,a tych fuksji to miała 12,teraz ma 10 bo 2 zmarnowałam tak się zastanawiam czy one mi w murowanej piwnicy nie przymarzły po prostu,znajoma ma drewnianą,bo mieszkają w budynku po starej szkole i tam wszystko z drzewa jest.Ma też mnóstwo kann,dalii,wielki tunel na warzywa i sama się wszystkim zajmuje bo Jej mąż to taki schorowany człowiek i nie robi nic.
Offline
Administrator
Marta zdaje mi się że takie kwiaty jak kanny sprzedają też w Biedronie ale nie jestem pewna na 100% . Musze się przejść po sklepach, może w weekend polecę.
Patrzyłam na allegro, ale tak kwiat kosztuje np 5 zł a przesyłka 20 zł. więc sie nie opłaca .
Ja uwielbiam babrac się w ziemi, zawsze jak zajadę do rodziców to biore rękawiczki i np pielę warzywniak. jak bym miała swój ogród to byłoby cudnie. A tak niesety balkon.
Offline